Współczesny Don Kichot
Zredukowane do minimum rekwizyty i jeden kostium – rzec by można współczesna zbroja bohatera walczącego z rzeczywistością, dają pole do popisu aktorowi. Wykonawca monodramu – Marcin Kwaśny – staje się na czas przedstawienia całym scenicznym światem. (...) Nie pozostawia nikogo obojętnym wobec rozterek bohatera.
Twórcy spektaklu bezlitośnie kpią z wszystkich nowych mód i zwyczajów, które bezkrytycznie przyjmujemy. Pokazują, że w nowych dekoracjach pozostajemy ciągle niewolnikami naszych lęków i wzajemnych niechęci. Ale pomimo tej smutnej wydawałoby się konstatacji, spektakl jest komedią. Widzowie śmieją się, czasem komuś wyrwie się nawet „to o mnie” albo „jakbym siebie widział”. Żywiołowe reakcje świadczą niezbicie, że sztuka trafia w sedno. Teatr w takim wydaniu to inteligentna rozrywka dla widzów w każdym wieku.
http://www.babciapolka.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1695:qrozkwa-polakaq-recenzja&catid=54:teatr&Itemid=123